Dla cyberprzestępców największą pożywką jest dostęp do tzw. krytycznych zasobów IT. Aplikacje biznesowe, bazy danych czy inne informacje obecne w wirtualnej przestrzeni organizacji mogą zostać wykradzione i wykorzystane. Ryzyko wzrasta, jeśli nie zadbasz o sprawne zarządzanie kontami uprzywilejowanymi. Z tego powodu warto zastosować w strategii ochrony system PAM. Błędy w systemie zarządzania tożsamością mogą wiele kosztować, a zdarzają się nader często. O jakich niedociągnięciach mowa?
Co to jest system PAM?
PAM (Privileged Access Management) to nic innego jak zarządzanie kontami uprzywilejowanymi. Celami są monitorowanie i kontrola dostępu do najbardziej wrażliwych i strategicznych zasobów firmy.
W praktyce PAM sprowadza się do wdrożenia narzędzi do zarządzania sesjami, hasłami czy przyznawania dostępu pracownikom do konkretnych aplikacji. Niestety stosowanie systemu zarządzania tożsamością nie jest wolne od błędów. Warto mieć ich świadomość, aby nieopatrznie nie zaszkodzić własnej organizacji.
Na co uważać w zarządzaniu kontami uprzywilejowanymi?
Niektóre praktyki stosowane przez w środowisku IT w dużych organizacjach mogą zwiększać ryzyko ataku cyberprzestępców pomimo wdrożenia Privileged Access Management. Nie wystarczy bowiem wiedzieć, co to jest system PAM. Kluczem do sukcesu ochrony jest jego szczelność. Oto kilka błędów, które mogą zachęcać wirtualnych przestępców do działania.
Nieważny certyfikat SSL
To właśnie za pomocą tego certyfikatu możliwe są szyfrowanie, uwierzytelnianie, ale jednocześnie dekodowanie informacji krążących online. Chodzi o stosowanie bezpiecznego połączenia na linii serwer www-przeglądarka. Znakiem certyfikacji jest aktywny protokół https://, który uniemożliwia przenikanie do środowiska IT organizacji złośliwych programów.
Nieuwierzytelniona domena
System zarządzania tożsamością ma wspierać działalność zespołu IT w zakresie zarządzania danymi końcowego użytkownika sieci. Mowa tu o autoryzacji jego danych czy udzielaniu dostępu do konkretnych zasobów. PAM pozwala na identyfikowanie domeny użytkownika i w efekcie zapewnia pożądany dostęp do systemu.
Brak wieloskładnikowego uwierzytelniania
Ten typ uwierzytelniania, zwany w skrócie MFA, to sposób na zarządzanie dostępem i tożsamością pracowników w podstawowym zakresie. Weryfikacja danych osobowych powinna odbywać się na każdym etapie żądania o dopuszczenie do zasobu. Wielowarstwowość zabezpieczeń zmniejsza automatycznie ryzyko przeniknięcia do wewnętrznych struktur IT złośliwego oprogramowania.
Trzeba pamiętać, że wyobraźnia hakerów nie zwalnia tempa, podobnie jak rozwój technologii zabezpieczeń cybernetycznych. W celu dekodowania haseł wykorzystują oni szereg nowoczesnych narzędzi, ale również zabiegów psychologicznych. Pojedyncza, samotna warstwa zabezpieczeń antywirusowych będzie dla nich zatem pestką.